Brazylia, początek XIX wieku. Francisco Manuel da Silva zdesperowany utratą majątku popełnia morderstwo. Ucieka do Bahii i przybierając pseudonim Cobra Verde zatrudnia się jako strażnik na ogromnej plantacji trzciny cukrowej. Jej właściciel - Don Octavio Coutinha wysyła da Silvę do Dahomeyu w Zachodniej Afryce z ryzykownym zadaniem zdobycia niewolników. W rzeczywistości zamiarem najemcy jest wysłanie da Silvy na pewną śmierć z rąk króla Bossa Ahadee. Da Silva przybywa do Dahomeyu z ładunkiem broni. Wkrótce odbudowuje i umacnia zniszczoną placówkę, wznawia regularny eksport niewolników. Mianuje siebie wicekrólem Dahomeyu, a następnie organizuje zamach stanu. Mimo wiadomości o zniesieniu niewolnictwa i kolejnej utracie całego majątku z pełną determinacją walczy o przetrwanie. Cobra Verde to portret zdobywcy, człowieka pełnego pasji i determinacji, dla którego największym wyzwaniem jest zaistnienie w historii świata.